aktualności | struktura | zasoby | historia | akty prawne | kontakt | oferta | fotogaleria | linki | 
poradniki | inwestycje | druki do pobrania | rekreacja | ISO 9001 | ankieta | nagrody i wyróżnienia |

 

"Pod wielkim dachem nieba"
koncert noworoczno - poetycki oraz akcja "Pomagamy Martynce"
28 grudnia 2010r.
galeria "Labirynt" PSM L-W

- Martynka jest żywym dzieckiem. Lubi się bawić, lubi, gdy się do niej mówi, śpiewa. Wtedy reaguje śmiechem i niesamowicie uderza w serce - tak o swojej ośmiomiesięcznej córeczce mówią rodzice, Justyna i Marcin Bieccy. Oboje dzielnie stawiają czoła chorobom, na które cierpi ich dziecko. W tej walce nie są sami. Przekonali się o tym nie raz, także w miniony wtorek. Tego dnia w galerii Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko - Własnościowej specjalnie dla Martynki zorganizowano noworoczno - poetycki koncert charytatywny. "Pod wielkim dachem nieba" bo taki nosił tytuł - spotkali się ci, którzy pragnęli wesprzeć leczenie dziewczynki.
Zebrali się jak co roku o tej porze, tym razem jednak nie tylko po to, by pobyć ze sobą, ale przede wszystkim dla Martynki. To ona była główną bohaterką tego wyjątkowego wieczoru.
Artystów przyszło wielu. Skrzyknęła ich Ewa Nowakowska, animator kultury w spółdzielni. Jak podkreśla - wystarczył tylko jeden e-mail.
- Rzuciłam krótkie hasło: musimy pomóc Marynce. Odzew był natychmiastowy. Ludzie, którzy tu przyszli i wystąpili dla Martynki to nasi przyjaciele. Zawsze angażują się w różne inicjatywy, zarówno te poważne jak i te zwariowane. Każdy z nich dał cząstkę siebie. Z tych małych - jak to nazywam - puzzli, utworzyła się fantastyczna całość - mówi Nowakowska.
A tę fantastyczną słowno - muzyczną całość utworzyli Helena Bregar, Mariola Murawska-Bregar, Piotr i Eliza Nadulscy, Grzegorz Rychlik, Dorota, Zuzanna, Miłosz Strugała, Mirosław i Michał Nalepa, Karol Szonowski, Monika Schaumkessel, Ewelina Wyrzykowska, Martynka Szpot, Oliwka Chmiel, Sławomir Puchała, teatr "Abisal", Paweł Klak, Błażej Nowakowski, Mateusz Chłystun, Ewa Nowakowska i Wojciech Wroczyński, który - jak przyznaje - doskonale rozumie, co czują rodzice Martynki.
- Mam syna z porażeniem mózgowym, dlatego wiem ile zachodu, nerwów i pieniędzy kosztuje walka z chorobą dziecka. Tym bardziej cieszę się, że mogę zaśpiewać dla Martynki. Każdy z nas powinien poczuć w sobie potrzebę pomocy drugiemu człowiekowi. To przecież naturalny, ludzki odruch - twierdzi pilski bard.
Wtorkowy koncert był pierwszą, ale nie ostatnią imprezą organizowaną dla chorej dziewczynki. Takich akcji potrzeba znacznie więcej, ponieważ leczenie dziecka to długotrwały i bardzo kosztowny proces.
- Od pierwszych miesięcy życia staramy się zapewnić naszej córeczce wszechstronną rehabilitację. Niestety sami nie jesteśmy w stanie pokryć ogromnych wydatków z tym związanych. Jeden turnus rehabilitacyjny kosztuje ponad cztery tysiące złotych. A przecież leczenie Martynki to także częste wyjazdy do specjalistów, których w Pile nie ma - mówi Justyna Biecka.
Dziewczynka cierpi na zespół wad wrodzonych centralnego układu nerwowego, w tym małogłowie, padaczkę i zanik nerwu wzrokowego. Pani Justyna z drżeniem w głosie dopowiada - mam nadzieję, że już "nic nowego" nie wyjdzie...
Ośmiomiesięczna Martynka nie zapamięta noworocznego koncertu, ale jej tata na pewno będzie go długo wspominał.
- Ta ludzka solidarność i dobroć ujmują za serce - przekonuje Marcin Biecki. - Jesteśmy bardzo wdzięczni za wszelką okazaną nam i naszemu dziecku pomoc.
Taką finansową pomoc uzyskali już między innymi od pracowników PSM L-W, czyli od koleżanek i kolegów, z którymi pracuje pani Justyna.
Rodzice dziecka nie kryją wzruszenia.
- Dla nas każda złotówka jest na wagę złota, bo oznacza lepsze życie dla Martynki.

(pola)
www.dzienniknowy.pl

***

Martynka Biecka od urodzenia cierpi na małogłowie, agenezję ciała modzelowatego, zanik prawego nerwu wzrokowego, małozakrętowość w obu półkulach mózgu oraz padaczkę.
Dziewczynka wymaga stałej i szeroko ukierunkowanej terapii z wykorzystaniem różnych form i metod psychologiczno - pedagogicznych. Musi także korzystać z pomocy specjalistów różnych dziedzin medycyny i pedagogiki.
Leczenie dziecka jest bardzo kosztowne.
Można przekazać na nie 1 % podatku dochodowego w rocznym zeznaniu PIT wpisując nazwę i KRS fundacji z dopiskiem: Martyna Biecka nr 117/B, Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko", KRS 0000186434

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
foto: Rafał Przybylski

zapraszamy


www.psm.pila.pl projekt i realizacja Rafał Przybylski